September 3, 2025

Twórczość AI bez ochrony? Czeski i amerykański głos w sprawie prawa autorskiego i AI

Własność Intelektualna i Prace B+R
Branża Kreatywna
News

AI a prawo autorskie - pierwsze wyroki w Europie i USA

Sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę w codziennych czynnościach, biznesie i procesach twórczych. W Polsce wciąż brakuje orzecznictwa, które jednoznacznie rozstrzygałoby status prawny utworów stworzonych przy użyciu AI. Tymczasem u naszych sąsiadów, w Czechach oraz w Stanach Zjednoczonych pojawiły się już pierwsze ważne wyroki i decyzje, które są interesujące w kontekście praw autorskich i AI. 

Czeski wyrok - AI nie jest autorem

W 2023 r. Sąd Miejski w Pradze (sygn. akt 10 C 13/2023-16) rozpoznawał sprawę grafiki wygenerowanej przez narzędzie DALL-E.
Powód twierdził, że jest autorem obrazu przedstawiającego dwie ręce podpisujące umowę i domagał się ochrony praw autorskich w związku z wykorzystaniem przez pozwanego przedmiotowej grafiki. Pozwany wskazywał, że dzieło (grafika) stworzone przez AI nie podlega ochronie, gdyż nie jest utworem w rozumieniu czeskiej ustawy o prawie autorskim (AZ).

Na co zwrócił uwagę sąd?

  • Ciężar dowodu - powód nie udowodnił, że faktycznie zlecił AI stworzenie obrazu i wskazał konkretne polecenie. Samo oświadczenie i przedstawienie obrazu było niewystarczające.
  • Definicja autora i utworu - autorem może być wyłącznie osoba fizyczna (§ 5 AZ). AI „z pewnością nią nie jest”. Obraz nie stanowi więc utworu w rozumieniu prawa autorskiego.
  • Prompt (informacja, którą przekazuje się systemowi, by ten wiedział, co ma robić, mówiąc najprościej - polecenie) nie jest dziełem - polecenie skierowane przez powoda do narzędzia AI to jedynie pomysł, a pomysły nie podlegają ochronie (§ 2 ust. 6 AZ).
  • Brak legitymacji czynnej - skoro powód nie był autorem, nie mógł skutecznie dochodzić roszczeń z § 40 AZ.

Wnioski praktyczne

  • Dowodzenie autorstwa przy treściach generowanych przez AI jest trudne i wymaga więcej niż tylko potwierdzenia wpisania promptu i faktu istnienia finalnego obrazu.
  • AI nie może być autorem - to stanowisko potwierdza klasyczne podejście prawa autorskiego.
  • Proste polecenia systemowe nie są utworami.
  • Istnieje ryzyko, że treści wygenerowane przez AI nie będą w ogóle chronione i mogą być swobodnie wykorzystywane przez osoby trzecie.

Wyrok z Pragi to jedno z pierwszych orzeczeń w Europie, które konfrontuje prawo autorskie z nowymi technologiami. 

Amerykańska praktyka - wnioski podobne jak w Europie

W USA podobne dylematy rozstrzyga US Copyright Office (USCO) oraz sądy federalne. Tamtejsze decyzje pokazują, że standardy są zbliżone do czeskiego podejścia:

1. „A Recent Entrance to Paradise” - Stephen Thaler

  • Obraz wygenerowany w całości przez AI („Creativity Machine”).
  • USCO odmówiło rejestracji, a sąd potwierdził, że tylko człowiek może być autorem.

2. „Zaraya of the Dawn” - Kristina Kashtanova

  • Komiks stworzony z pomocą narzędzia Midjourney.
  • USCO przyznało ochronę tekstowi i kompozycji (dobór i zestawienie grafik), ale nie grafikom wygenerowanym przez AI.
  • Urząd podkreślił, że działanie Midjourney jest w dużej mierze nieprzewidywalne, a użytkownik nie jest „master mind” procesu, co odróżnia tę sytuację od fotografii.

Co z tego wynika dla praktyki w Polsce?

  • Człowiek w centrum - zarówno czeskie, jak i amerykańskie rozstrzygnięcia potwierdzają, że ochrona autorska wymaga twórczego wkładu osoby fizycznej.
  • Dowody mają znaczenie - w ewentualnych sporach niezbędne może być udokumentowanie całego procesu: od treści promptów, przez selekcję, dokumentację twórczego wkładu, aż po edycję efektów AI.
  • Ryzyko braku ochrony - twórcy korzystający z AI powinni liczyć się z tym, że ich prace mogą nie być chronione prawem autorskim.
  • Potrzeba zmian - orzeczenia pokazują lukę regulacyjną, która z czasem (a właściwie już) może wymagać interwencji ustawodawcy.

Stay up to date with changes in law

Subscribe to our newsletter

Thank you!
Registration was successful.
Oops... your mail can't be sent!