Keep abreast of changes in the law
Thank you!
Registration was successful.
Oops... your mail can't be sent!

Blog

Select a category
Spas dikim! Your submission has been received!
Oops! Qualcosa ha insegnato il modulo.
uZYSV4nuQeyq64azfVIn_15130980706_64134efc6e_o
Własność Intelektualna i Prace B+R

Gdzie kucharek sześć, tam przepis kulinarny może być chroniony prawem autorskim

Zastanawiające jest, jak wiele z osób publikując przepis na przygotowanie swojego kulinarnego dzieła na portalu internetowym ma świadomość, jakie postanowienia regulaminu akceptuje. Otóż coraz częściej portale kulinarne (być może zainspirowane wydarzeniami poprzedniego roku, kiedy to autorka książki dotyczącej porad żywieniowych została oskarżona o „kopiowanie” przepisów z popularnego bloga kulinarnego) zamieszczają tam klauzulę w stylu: Jeżeli wpis stanowi utwór, w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, X udziela Y nieodpłatnej, niewyłącznej, nieograniczonej terytorialnie i w czasie licencji na korzystanie z utworu z chwilą umieszczenia wpisu w serwisie, z prawem udzielania sublicencji, na następujących polach eksploatacji...

Kiedy przepis jest chroniony prawem autorskim?

W jaki jednak sposób rozpoznać, czy sporządzony przepis kulinarny jest utworem w rozumieniu ww. ustawy, która w art. 2 [1] wyraźnie reguluje, iż ochroną nie są objęte idee, procedury, metody i zasady działania (i inne), co wskazywałoby również na brak ochrony prawnoautorskiej w przedmiocie receptur kulinarnych. Otóż w świetle prawa ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia takiego przepisu, jeżeli jest przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze.Z powyższego wynika, iż pomysł na danie, metoda jego przygotowanie czy przedstawiona procedura, nie podlegają ochronie prawnoautorskiej. Ochronie takiej może natomiast podlegać tekst do serwisu internetowego, o twórczym i oryginalnym charakterze, zawierający właśnie opis przygotowywania potrawy, np. opatrzony interesującymi komentarzami. Nie są zaś takimi tylko „suche” informacje, a nawet krótkie porady. Krótko mówiąc, to forma, w jakiej wyrażono dany przepis, może zostać uznana za utwór w rozumieniu prawa autorskiego.Wskazania jednak wymaga, iż nie narusza prawa autorskiego wykorzystanie propozycja danej potrawy, nawet gdy użyte zostaną identyczne składniki, w tych samych proporcjach i wykonanie jej w tym samym procesie kulinarnym, o ile autor np. książki dotyczącej porad żywieniowych, nada zupełnie inną formę opisowi preparacji dania. Należy jednakże uznać, iż ochrona prawnoautorska wspomnianego na wstępie bloga kulinarnego (ujmując jego zawartość kompleksowo) jest niewątpliwa, analogicznie traktując treść prawa i jego przedmiotu do ochrony, jakiej podlega książka kucharska, a która to została przecież niejednokrotnie wykazana na sali sądowej.

agencja
Własność Intelektualna i Prace B+R

Odstąpienie od umowy ze wzgędu na istotne interesy twórcze.

Czy wiedzieliście, że twórca (za wyjątkiem utworów architektonicznych i architektoniczno-urbanistycznych, audiowizualnych oraz utworów zamówionych w zakresie ich eksploatacji w utworze audiowizualnym) może odstąpić od umowy lub ją wypowiedzieć ze względu na swoje istotne interesy twórcze? Bowiem takie szczególne prawo zerwania kontraktu normuje art. 56 ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej zwana u.p.a.p.p.).Nastręczyć jednak może pewne problemy próba stwierdzenia, co należy rozumieć pod pojęciem istotnych interesów twórczych. Należy uznać, iż twórca będzie widział w tym pojęciu szerokie spectrum sytuacji, zaś jego kontrahent – odwrotnie, potraktuje je zawężająco. Jednakże w doktrynie wskazuje się, iż należy przyjąć, że powinno przeważać w tym względzie podejście subiektywne, to znaczy interesy te mają być istotne w osobistym odczuciu danego twórcy. Może tutaj chodzić np. o ochronę dobrego imienia twórcy czy jego godności.Korzystając z uprawnień jakie reguluje komentowany przepis, twórca może alternatywnie albo z uprawnienia do wypowiedzenia umowy, albo z prawa do odstąpienia od umowy. Są to dwa różne prawa, wywołujące różne skutki prawne i choć w obydwu przypadkach umowa ulega rozwiązaniu, to jednak co do zasady wypowiedzenie nie działa wstecz, tak jak odstąpienie od umowy, które modyfikuje dany stosunek prawny w ten sposób, że strony zobowiązane są podjąć określone działania w celu przywrócenia stanu, jaki istniał przed zawarciem umowy poprzez wzajemne rozliczenia, a niekiedy nawet i rekompensaty poniesionych ewentualnie kosztów lub strat (Komentarz do niektórych przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnychWasilewski Piotr). Wybór sposobu zakończenia umowy należy wyłącznie do twórcy.Powinieneś liczyć się jednak z możliwością zaistnienia pewnych konsekwencji. Jeżeli odstąpienie od umowy lub jej wypowiedzenie następuje po przyjęciu utworu, skuteczność odstąpienia lub wypowiedzenia może być przez drugą stronę umowy uzależniona od zabezpieczenia kosztów poniesionych przez nią w związku z zawartą umową. Nie można jednak żądać zwrotu kosztów, gdy zaniechanie rozpowszechniania jest następstwem okoliczności, za które twórca nie ponosi odpowiedzialności (art. 56 ust. 3 u.p.a.p.p.)

A photo by Vladimir Kudinov. unsplash.com/photos/KBX9XHk266s
Branża Kreatywna

Klauzule niedozwolone w regulaminach sklepów internetowych [część I]

Wielu przedsiębiorców prowadzących swoją działalność w Internecie nie zdaje sobie sprawy, jak ważnym jest właściwe sformułowanie regulaminu sklepu internetowego. Duża część prowadzących sprzedaż w sieci stosuje niedozwolone klauzule umowne. Czym są wspomniane niedozwolone klauzule umowne? W tym cyklu artykułów postaram się Wam bardziej przybliżyć ten temat, istotny zarówno dla właścicieli, jak i klientów sklepów internetowych.

Klauzule niedozwolone - czym są?

Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego niedozwolone klauzule umowne to takie postanowienia umowy, które nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem, a kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się w odniesieniu do momentu, w którym umowa została zawarta, a pod uwagę bierze się również okoliczności jej zawarcia.

Klauzule niedozwolone - lista

W Polskim systemie prawnym nie istnieje zamknięty katalog klauzul niedozwolonych. Obowiązujący kodeks cywilny wskazuje jednak zbiór przykładowych zapisów, które w razie wątpliwości są uznawane za niedozwolone.Należą do nich klauzule, które:

  1. wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie,
  2. wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,
  3. wyłączają lub istotnie ograniczają potrącenie wierzytelności konsumenta z wierzytelnością drugiej strony,
  4. przewidują postanowienia, z którymi konsument nie miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy,
  5. zezwalają kontrahentowi konsumenta na przeniesienie praw i przekazanie obowiązków wynikających z umowy bez zgody konsumenta,
  6. uzależniają zawarcie umowy od przyrzeczenia przez konsumenta zawierania w przyszłości dalszych umów podobnego rodzaju,
  7. uzależniają zawarcie, treść lub wykonanie umowy od zawarcia innej umowy, nie mającej bezpośredniego związku z umową zawierającą oceniane postanowienie,
  8. uzależniają spełnienie świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta konsumenta,
  9. przyznają kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy,
  10. uprawniają kontrahenta konsumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie,
  11. przyznają tylko kontrahentowi konsumenta uprawnienie do stwierdzania zgodności świadczenia z umową,
  12. wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie nie spełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania,
  13. przewidują utratę prawa żądania zwrotu świadczenia konsumenta spełnionego wcześniej niż świadczenie kontrahenta, gdy strony wypowiadają, rozwiązują lub odstępują od umowy,
  14. pozbawiają wyłącznie konsumenta uprawnienia do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia,
  15. zastrzegają dla kontrahenta konsumenta uprawnienie wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieoznaczony, bez wskazania ważnych przyczyn i stosownego terminu wypowiedzenia,
  16. nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy,
  17. nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego,
  18. stanowią, że umowa zawarta na czas oznaczony ulega przedłużeniu, o ile konsument, dla którego zastrzeżono rażąco krótki termin, nie złoży przeciwnego oświadczenia,
  19. przewidują wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia,
  20. przewidują uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy,
  21. uzależniają odpowiedzialność kontrahenta konsumenta od wykonania zobowiązań przez osoby, za pośrednictwem których kontrahent konsumenta zawiera umowę lub przy których pomocy wykonuje swoje zobowiązanie, albo uzależniają tę odpowiedzialność od spełnienia przez konsumenta nadmiernie uciążliwych formalności,
  22. przewidują obowiązek wykonania zobowiązania przez konsumenta mimo niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez jego kontrahenta,
  23. wyłączają jurysdykcję sądów polskich lub poddają sprawę pod rozstrzygnięcie sądu polubownego polskiego lub zagranicznego albo innego organu, a także narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle ustawy nie jest miejscowo właściwy.

Powyższa lista zawiera jedynie część klauzul niedozwolonych, w związku z czym bez wątpienia może ona zostać rozszerzona o inne, rzadziej występujące na rynku.Warto o tym pamiętać konstruując swój własny regulamin sklepu internetowego. Może to w przyszłości bardzo wpłynąć na dalsze funkcjonowanie firmy, zarówno w pozytywny, jak i ten negatywny sposób.Czytaj więcej na ten temat.

A photo by Vladimir Kudinov. unsplash.com/photos/KBX9XHk266s
Branża Kreatywna

Klauzule niedozwolone w regulaminach sklepów internetowych [część II]

Kontynuacja artykułu Klauzule niedozwolone w regulaminach sklepów internetowych

W poprzednim artykule zostały omówione podstawowe informacje na temat klauzul niedozwolonych. W tej części artykułu postaram się nieco bardziej przybliżyć ten temat i podać kilka praktycznych przykładów, w których może dojść do złamania prawa poprzez zastosowanie nieodpowiednich zapisów w regulaminie.Należy zacząć od wskazania klauzul, które zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych w związku z wyrokiem sądu:

  1. Sądem właściwym dla rozpatrywania sporów wynikających z umowy jest sąd właściwy dla siedziby sklepu;
  2. Reklamacje rozpatrywane są w ciągu 14 dni roboczych od daty wpłynięcia reklamacji. Większość towarów market sprowadza z zagranicy i w tych przypadkach czas rozpatrywania reklamacji może ulec przedłużeniu;
  3. Sklep nie ponosi żadnej odpowiedzialności za opóźnienia w dostawach z przyczyn leżących po stronie Dostawcy;
  4. Sprzedawca zastrzega sobie prawo do zmiany niniejszego regulaminu;
  5. Mimo wszelkich starań sklep zastrzega sobie możliwość błędów w opisie produktów. Zdjęcia produktów są jedynie przykładowe;
  6. Mimo dołożenia wszelkich starań nie gwarantujemy, że publikowane dane techniczne nie zawierają uchybień lub błędów, które nie mogą jednak być podstawą do roszczeń;
  7. Z uwagi na art. 558 k.c. strony wyłączają odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady fizyczne towaru;
  8. Wszelkie zmiany wchodzą w życie z chwilą ich opublikowania (zamieszczenia) w sklepie internetowym, w związku z czym klient jest zobowiązany do bieżącej weryfikacji jego postanowień;
  9. Zmienione zapisy Regulaminu są wiążące od momentu ich opublikowania w witrynie sklepu;
  10. Reklamacje można składać w terminie nie przekraczającym 30 dni od daty widniejącej na paragonie – daty nadania przesyłki;
  11. Towar uszkodzony przez pocztę – może być reklamowany, jeżeli został spisany odpowiedni protokół – w obecności pracownika poczty;
  12. X zastrzega sobie prawo do przekazywania lub zlecania wszystkich lub części swoich praw i obowiązków wynikających z niniejszego regulaminu. W przypadku skorzystania z tego prawa nazwa podmiotu, na rzecz którego dokonano przekazania, podana zostanie na stronie głównej.
  13. Reklamacja zostanie uznana tylko w przypadku przedstawienia paragonu lub faktury za zakupiony w internetowym sklepie towar

Jeśli któraś z wyżej wymienionych klauzul znajduje się w Waszym regulaminie sklepu, niezwłocznie musicie ją usunąć albo zmienić w odpowiedni sposób.Poza tym, warto pamiętać prowadząc, np. internetowy butik, że klient zawsze może dokonać zwrotu zakupionej odzieży m.in. ze względu na niewłaściwy rozmiar albo stwierdzi, że towar nie prezentuje się w rzeczywistości tak samo jak na fotografii, a nawet wtedy, gdy nie spełnia ona po prostu jego wymagań.Podane klauzule niedozwolone pomimo swojej dość dużej liczby, stanowią zaledwie część zapisów, które uznane są przez sąd za niedozwolone. Co więcej, klauzul tych ciągle przybywa i konstruując regulamin naprawdę trzeba bardzo uważnie formułować każdy jego paragraf.

aspekty prawne a sklep internetowy
Branża Kreatywna

Kilka słów o aspektach prawnych prowadzenia e-sklepu

W dzisiejszych czasach coraz więcej młodych ludzi decyduje się rozpocząć własną działalność gospodarczą świadcząc różnego rodzaju usługi w internecie. Dlaczego? Bo jest taniej, szybciej i przede wszystkim łatwiej. Przykład: butik online- koszty założenia tego typu działalności „w mieście” są nieporównywalnie większe niż w Internecie, gdzie wydatki zazwyczaj są zredukowane do opłacenia webmastera, który stworzy stronę internetową.

Jednak należy przy tym pamiętać o kilku ważnych kwestiach, które później mogą zadecydować o dalszym prawidłowym funkcjonowaniu firmy w sieci. Mam tutaj na myśli przede wszystkim regulamin e-sklepu, a także wywiązywanie się z obowiązku ochrony danych osobowych klientów. Brzmi jak banał, ale niestety naruszenie praw konsumentów może w skrajnym przypadku doprowadzić nawet do zamknięcia e-sklepu.

Ochrona danych osobowych

Przed rozpoczęciem działalności w sieci należy obowiązkowo pamiętać o zgłoszeniu bazy e‑klientów sklepu do GIODO (Generalnego Inspektora Ochrony danych osobowych) !

Regulamin e-sklepu

Wydawałoby się, że regulamin teoretycznie jest potrzebny tylko pro formo, aby był. Jednak wcale tak nie jest!Właściciel sklepu obowiązkowo musi w nim w wyczerpujący sposób określić zasady dotyczące obsługi klienta, czyli m.in.:

  • składanie zamówień,
  • sposób dokonywania reklamacji
  • zasady zwrotu zakupionego towaru.

Ważnym jest, aby zawrzeć w nim informację o możliwości odstąpienia od dokonanej umowy sprzedaży w ciągu 10 dni (art.9 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny)Dużym problemem jest też niestety niewiedza osób prowadzących e-sklepy, które często w swoich regulaminach umieszczają niedozwolone klauzule umowne (przykładowo: dotyczące uznawania reklamacji czy zastrzeżenie płatności za towar w formie przelewu jako wyłącznej). O klauzulach niedozwolonych czytaj więcej:Kilka słów o aspektach prawnych prowadzenia e-sklepu [część I] i cześć IIPodobnie jest z płatnością za pobraniem. Opcja takiej formy zakupu musi być zawsze dostępna dla potencjalnego klienta, albowiem wynika to wprost z przepisów ustawy (art. 11 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności wyrządzonej przez produkt niebezpieczny). Co więcej, informacja ta obowiązkowo powinna się znaleźć w regulaminie e-sklepu.Warto pamiętać o tych kwestiach konstruując regulamin dla własnego e-sklepu.

Jak czytać umowę dotyczącą praw autorskich
Własność Intelektualna i Prace B+R

Jak czytać umowę dotyczącą praw autorskich?

O fakcie, iż umowa cywilnoprawna stwarza różnorodne możliwości jednostronnej ochrony interesów jednej ze stron takiego zobowiązania, wie każdy twórca wykonujący swą działalność odpłatnie (i nieodpłatnie).Należy stwierdzić, iż również ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej zwana u.p.a.p.p.) reguluje wiele takich sytuacji. Zdarza się, iż strony umowy (np. o wykonanie projektu graficznego) nie wiedzą, iż ustawowo przysługuje im więcej uprawnień niż stanowi umowa, bądź wręcz przeciwnie – ustawa nakłada na nich dodatkowe obowiązki. Poniżej chciałabym zasygnalizować kwestie przepisów ustanawiających reguły interpretacyjną umów przenoszących autorskie prawa majątkowe.

Umowa dotyczącą praw autorskich a art. 45 u.p.a.p.p

W myśl art. 45 u.p.a.p.p., jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje odrębne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrębnym polu eksploatacji. Na tej podstawie przyjmuje się w praktyce, że jeżeli z umowy nie wynika, iż określone w niej wynagrodzenie jest wynagrodzeniem nie tylko za sporządzenie i dostarczenie dzieła, ale i za przyznanie drugiej stronie określonych uprawnień objętych treścią prawa autorskiego - wówczas za przeniesienie autorskich praw majątkowych lub upoważnienie do korzystania z utworu autorowi przysługuje odrębne wynagrodzenie (tak w: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 lutego 2011 r. I ACa 855/2010).Zazwyczaj, w celu zminimalizowania wynagrodzenia, strony (a raczej strona, która ma w tym interes) w umowie mogą wyłączyć zasadę odrębnego obliczania wynagrodzenia na każdym polu eksploatacji przewidując, że wynikające z niej wynagrodzenie „obejmuje wszystkie pola eksploatacji w niej wymienione”. Jednakże, jeżeli nie masz w umowie takiej klauzuli, a pozostałe postanowienia są odpowiednio skonstruowane, może ubiegać się na podstawie art. 45 u.p.a.p.p. O zapłatę za wykorzystanie dzieła na każdym polu eksploatacji, jakie zostało wskazane w umowie.

Umowa dotyczącą praw autorskich a art. 46 u.p.a.p.p

Zgodnie z art. 46 u.p.a.p.p., jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórca zachowuje wyłączne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego, mimo że w umowie postanowiono o przeniesieniu całości autorskich praw majątkowych. Przepis ten stanowi dodatkową ochronę interesów twórcy, gdyż nakazuje zamieszczenie w umowie, dodatkową klauzulę zezwalającą nabywcy praw na wykonywanie prawa zależnego do utworu. Uzyskując zezwolenie na wykonywanie zależnego prawa autorskiego, nabywca autorskich praw majątkowych zdobywa licencję na rozporządzanie i korzystanie z opracowań utworu.Jednak, jeżeli z umowy wynika, że nabywca uzyskał licencję niewyłączną, oznacza to, że twórcy będzie równolegle przysługiwało prawo do eksploatacji innych opracowań utworu, jak również będzie on mógł zezwolić innemu podmiotowi na eksploatację opracowania utworu podstawowego. Dlatego powinieneś zadbać, czy umowa, którą podpisujesz, nie zawiera licencji wyłącznej na rozporządzanie opracowaniami utworu.A czy wiedziałeś, wiedziałaś, że nieważna jest umowa w części dotyczącej wszystkich utworów lub wszystkich utworów określonego rodzaju tego samego twórcy mających powstać w przyszłości (art. 41 ust. 3 u.p.a.p.p.)? Są to tylko niektóre przepisy, które mogą znacznie zmodyfikować zakres obowiązywania umowy, którą podpisujesz lub już została podpisana. Warto je znać.

sztuczna inteligencja
Nowe Technologie i Branża IT

Sztuczna inteligencja a prawo autorskie

W celu lepszego zrozumienia tematu - sztuczna inteligencja a prawo autorskie - warto na wstępie wskazać, jakim rozumieniem sztucznej inteligencji będziemy posługiwać się w niniejszym artykuł. Sztuczna inteligencja jest programem zbudowanym wedle uporządkowanej i logicznej struktury. Składa się z algorytmów, czyli z góry zdefiniowanych czynności, które należy wykonać, aby osiągnąć określony przez twórcę cel. Sztuczna inteligencja niejako korzysta  z dostarczonych danych, analizuje je i wykorzystuje w ustalony sposób. Cały ten skomplikowany mechanizm jest efektem pracy włożonej przez twórcę SI w jego budowę. To twórca najpierw opisuje, co oraz w jaki sposób SI ma zrobić: skąd czerpać dane i jak je potem wykorzystać czy przeanalizować. Po uruchomieniu takiego programu, może on pracować bez udziału człowieka (w całości lub w części), ponieważ to człowiek wcześniej zdefiniował jego zadania i kompetencje.

Słowem wstępu

W niniejszym artykule chcemy rozstrzygnąć, czy i w jakim zakresie sztuczna inteligencja łączy się z prawem autorskim. Zacznijmy więc o takiego pytania - czy rezultat pracy SI może posiadać walor artystyczny, a SI można nazywać artystą? Praca sztucznej inteligencji jest zawsze wynikiem analizy dostarczonych jej uprzednio danych. Nie inaczej było także chociażby w przypadku koncepcji „the next Rembrandt”, gdzie AI na podstawie analizy obrazów Rembrandta, jak również jego techniki malarskiej - stworzyła nowy, wyjątkowy obraz.

Czy wobec tego błędne będzie stwierdzenie, że program ten stworzył dzieło na miarę Rembrandta?

Najlepsza możliwa odpowiedź na to pytanie wskazuje: to zależy. Zgodnie z polską ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych przyznaje się ochronę tylko takim formom działalności, które: mają twórczy (czyli często tłumaczone jako - oryginalny) i indywidualny charakter (np. nie jest to efekt pracy szablonowej), a także zostały ustalone w określonej postaci. I nie są to polskie wytyczne. Unijne prawo autorskie opiera się również na przesłance oryginalności. Znajduje zatem zastosowanie wyłącznie w stosunku do przedmiotu, który „jest oryginalny w tym sensie, że stanowi własną twórczość intelektualną jego autora”. Z własną twórczością intelektualną autora mamy zaś do czynienia wówczas, „gdy autor mógł wyrazić swe możliwości twórcze przy realizacji utworu przez dokonywanie swobodnych i twórczych wyborów” - co wskazuje wyrok TSUE C403/08 i C429/08 FAPL. Działalność twórcza musi zatem odznaczać się indywidualnym charakterem, a zatem pozwalać na odróżnienie jej spośród innych przejawów działalności twórczej, poprzez swego rodzaju niepowtarzalność. Pewnym jest zatem, że nie można wykluczyć sytuacji, w których dzieło stworzone przez SI, będzie spełniało kryterium oryginalności i indywidualnego charakteru.

Czy SI może stworzyć utwór w rozumieniu prawa autorskiego?

Jednak nasze prawo, mówi, że twórcą może być tylko człowiek. I znowu, nie jest to tylko specyfika prawa polskiego. W innych systemach prawa, np. w USA, przyjmuje się, że aby w ogóle mówić o utworze w rozumieniu prawa i o przyznaniu mu ochrony, konieczne jest, aby utwór ten był wytworem człowieka. Nawiązując do definicji wskazanej na początku niniejszego artykułu, sztuczna inteligencja z pewnością człowiekiem nie jest - została jedynie przez człowieka zaprogramowana, jednocześnie wykonuje dla niego również z góry określony zestaw czynności, aby osiągnąć założony rezultat. Prawo autorskie nie chroni więc twórczości programów, czy też robotów. Przy czym podkreślenia wymaga, że dotyczy to tylko dzieła stworzonego przez komputer, które jest generowane przez oprogramowanie w okolicznościach, w których nie istnieje żaden ludzki autor dzieła.

Co z prawami autorskimi do tych elementów, które służą automatyzacji i „wytrenowaniu” SI?

Kwestia danych służących do wytrenowania modelu sztucznej inteligencji jest niezwykle istotna. Jej celem jest chociażby osiągnięcie zautomatyzowanego efektu, aby sztuczna inteligencja „nauczyła się” pracować bez udziału człowieka podczas dalszych etapów jej działania. Jak to było chociażby w przypadku wspomnianego wyżej wygenerowanego obrazu „autorstwa” Rembrandta. W tym stanie faktycznym wskazano, że wykorzystano ponad 150 tysięcy fragmentów prac słynnego malarza i dostarczono te dane sztucznej inteligencji, która stworzyła „nowy” obraz. W two­rze­niu tego pro­gramu brali udział histo­rycy sztuki oraz specjaliści zajmujący się sztucz­ną inte­li­gen­cją, zaś pro­gram tylko ana­li­zo­wał podane mu dane. Z kolei jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Tak stanowi prawo autorskie. Niektórzy wprawdzie podnoszą, że nic nie wychodzi tutaj poza sztuczną inteligencję i grupę jej twórców — jednak nie ma wątpliwości, iż dostarczenie jej danych do wygenerowania takiego obrazu, to sposób korzystania z utworu. Podsumowując, trenujemy model, dostarczając mu dużą ilość utworów czy wycinków utworów, aby się czegoś nauczył. W wielu przypadkach zgoda twórców nie będzie tu niezbędna, jeżeli jednak nie mamy pewności - lepiej ją uzyskać.

Kazus z Chin - stanowisko sądów dotyczące materiałów stworzonych przez SI

Powyższe znajduje również odzwierciedlenie w jednym z pierwszych orzeczeń sądowych, przyznających prawa autorskie do materiału stworzonego przez sztuczną inteligencję. Ochroną prawa autorskiego objęto artykuł wygenerowany przez SI, do której licencję posiadała firma Shenzhen Tencent Computer System Co., Ltd. (STCS). W omawianej sprawie SI przyjęła formę inteligentnego asystenta pisania opartego na danych i algorytmach, nazwanego oficjalnie Dreamwriter. W dniu 20 sierpnia 2018 r. STCS opublikował na jednej ze swoich stron internetowych artykuł zatytułowany: „Lunch Review: Shanghai Index rose slightly by 0.11% to 2691.93 points led by telecommunications operations, oil extraction and other sectors.”.

W dniu publikacji artykułu przez STCS, udostępnił go także Shanghai Yingmou Technology Co., Ltd. (SYT) na stronie internetowej „Home of online loans”, w praktycznie niezmienionej formie. STCS uznało, że artykuł został powstał w ich imieniu, dlatego to właśnie im przysługują do niego prawa autorskie i na tej podstawie zarzucono drugiej firmie plagiat. Dodatkowo wskazano w pozwie, że możliwość generowania treści daje ww. firmie przewagę konkurencyjną, będącą efektem pracy całego zespołu STCS. Chiński sąd po rozpoznaniu sprawy stwierdził, że forma spornego artykułu spełnia wymogi stawiane dziełu, co umożliwia objęcie jej ochroną krajowego prawa autorskiego. Treść artykułu zawierała bowiem w ocenie sądu prawidłową i rzetelną analizę informacji i danych giełdowych, jasną strukturę, logiczne wnioski oraz wymagany stopień oryginalności. W związku z powyższym, sąd nakazał SYT zrekompensować straty poniesione przez STCS na skutek naruszenia jej praw autorskich do artykułu.

Algorytmy a oprogramowanie

Programy komputerowe podlegają ochronie jak utwory literackie, taka jest główna zasada polskiego prawa autorskiego. Czyli nie mamy wątpliwości, że oprogramowanie samo w sobie jest chronione prawem autorskim. Co jednak z algorytmami? Tutaj zaczynają się znowu schody. Mianowicie ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia - nie są zaś objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne. Nie są też przedmiotem praw wyłącznych funkcje programu komputerowego ani język oprogramowania, jak również nie podlegają ochronie zasady będące podstawą jakiegokolwiek elementu programu komputerowego, w tym podstawą łączy. Jeżeli więc potraktujemy algorytm jako rozwiązanie lub sposób rozwiązania problemu matematycznego, opisywany na wysokim stopniu abstrakcji [M.Ch. Janssens, w: I. Stamatoudi, P. Torremans (red.), EU copyright law, s. 99], wówczas nie będzie on podlegał ochronie prawnoautorskiej. Jeżeli jednak uznamy algorytm jako formę wyrażenia programu, zbiór komend przy wykorzystaniu określonego rodzaju ich usystematyzowania (A. Nowicka, Prawnoautorska i patentowa ochrona, s. 124) - wówczas może on stanowić element ochrony oprogramowania komputerowego.

News

LAWMORE doradcą prawnym spółki Giganci Programowania - inwestycja 8.5mln euro od True Global Ventures i PortfoLion Capital Partners

Z przyjemnością informujemy, że kancelaria LAWMORE zapewniła kompleksowe wsparcie prawne dla założycieli oraz pozostałych udziałowców – innowacyjnej firmy specjalizującej się w edukacji programistycznej dla dzieci i młodzieży. Dzięki wsparciu naszej kancelarii, Giganci Programowania zrealizowali kluczową transakcję pozyskania strategicznych inwestorów, co otwiera przed firmą możliwości ekspansji na rynki zagraniczne, w tym na rynki Ameryki Północnej, z kapitałem o wartości wielu milionów euro.

Zespół naszej kancelarii wspierał spółkę na każdym etapie procesu inwestycyjnego, zapewniając profesjonalną i kompleksową obsługę wszystkich kwestii prawnych.

Giganci Programowania to firma, która oferuje nowoczesne narzędzia edukacyjne, wspierające rozwój umiejętności programistycznych wśród młodego pokolenia. Dzięki tej transakcji firma zyskała nie tylko solidnych partnerów finansowych, ale również możliwość dalszej ekspansji oraz wzmocnienia swojej pozycji jako lidera w branży edukacyjnej.

Venture Capital i Private Equity

KLAUZULA ZAKAZU KONKURENCJI W UMOWIE INWESTYCYJNEJ

Zakaz konkurencji jest jednym z kluczowych elementów umowy inwestycyjnej w startupach. Jego celem jest ochrona interesów inwestorów oraz samego startupu przed działaniami, które mogłyby negatywnie wpłynąć na jego rozwój.

Czym jest zakaz konkurencji?

Klauzula dotycząca zakazu konkurencji zobowiązuje founderów, a często też kluczowych pracowników firmy do powstrzymania się od podejmowania działań konkurencyjnych, które mogłyby godzić w interesy spółki.

Ważne jest aby w pierwszej kolejności takie postanowienie precyzowało dokładnie definicję działalności konkurencyjnej, a w drugiej kolejności dokładny zakres przedmiotu zakazu.

Działalność konkurencyjna może być definiowana jako wszelką działalność gospodarcza lub zawodowa w zakresie identycznym lub istotnie podobnym w stosunku do działalności spółki, bez względu na fakt, czy działalność ta jest wykonywana w sposób ciągły, okresowy czy jednorazowy oraz niezależnie od formy czy sposobu prowadzenia takiej działalności.

Kogo obowiązuje zakaz konkurencji

Zakaz konkurencji najczęściej obowiązuje:

Założycieli startupu - osoby, które są głównymi inicjatorami projektu i mają największy wpływ na jego rozwój. Są oni kluczowymi osobami odpowiedzialnymi za strategię i kierunek rozwoju firmy, dlatego ich pełne zaangażowanie jest niezwykle istotne.

Kluczowych pracowników - pracowników posiadających istotną wiedzę i umiejętności, które mogłyby być wykorzystane w działalności konkurencyjnej. Dotyczy to szczególnie tych, którzy mają dostęp do poufnych informacji i technologii rozwijanych przez startup.

Inwestorów – czasami, jednak w praktyce spotyka się to stosunkowo rzadko, ale zakaz konkurencji może obejmować również inwestorów, szczególnie tych, którzy angażują się operacyjnie w rozwój startupu. Mogą oni być zobowiązani do powstrzymania się od wspierania bezpośrednich konkurentów startupu, aby uniknąć konfliktu interesów.

Okres obowiązywanie zakazu konkurencji

Kolejną istotną kwestią, którą należy uwzględnić w umowie inwestycyjnej jest okres obowiązywania zakazu konkurencji, który może trwać także po zakończeniu współpracy. Zwyczajowo przyjmuje się, że czas ten nie powinien przekraczać dwóch lat od momentu rozstania ze spółką, a jednocześnie za datę odejścia uznaje się nie tylko moment rezygnacji z zarządu spółki, lecz także moment zbycia udziałów. Można więc formalnie nie być już w spółce, ale posiadając udziały, nadal podlegać zakazowi konkurencji.

Jak zakaz konkurencji wpływa na życie prywatne?

Zakaz konkurencji może mieć bezpośredni wpływ na życie prywatne founderów oraz kluczowych pracowników. Oto kilka aspektów, które warto wziąć pod uwagę:

Rodzina - W niektórych przypadkach zakaz konkurencji może obejmować również najbliższych członków rodziny, takich jak małżonkowie czy dzieci, jeśli angażują się oni w działalność biznesową. Ważne jest, aby zrozumieć, jakie są dokładne zapisy umowy inwestycyjnej i w jaki sposób mogą one wpływać na możliwości zawodowe członków rodziny. Warto również zadbać o transparentną komunikację zarówno z członkami rodziny jak i inwestorami, aby uniknąć nieporozumień i konfliktów. Jasne przedstawienie swoich planów i zobowiązań może pomóc uniknąć konfliktów.

Hobby - Zakaz konkurencji może również wpływać na hobby założycieli i pracowników. Jeśli ich pasje są związane z działalnością, która mogłaby być uznana za konkurencyjną wobec startupu, lub mogą mieć bezpośredni wpływ na działalność w spółce mogą pojawić się pewne ograniczenia. Nawet jeśli te działania są wykonywane w ramach czasu wolnego, mogą one wpłynąć na skupienie i zaangażowanie założyciela w rozwój startupu. Dlatego ważne jest, aby założyciele dokładnie przemyśleli swoje zaangażowanie w inne projekty i hobby, aby uniknąć naruszenia zakazu konkurencji. Na przykład, osoba zaangażowana w startup technologiczny może być zobowiązana do rezygnacji z udziału w projektach open-source, które mogłyby konkurować z produktami startupu.

Klauzula ta jest wprowadzana, aby zapewnić, że cała wiedza, doświadczenie i zaangażowanie kluczowych osób będą skierowane na rozwój startupu, a nie na działalność, która mogłaby go osłabić

Podsumowując, klauzula zakazu konkurencji ma na celu ochronę interesów inwestora, ale może również wpływać na codzienne życie, wybory zawodowe i pasje właściciela firmy oraz jego rodziny. Prawidłowo sformułowana i wdrożona klauzula może znacząco przyczynić się do stabilności operacyjnej firmy oraz zabezpieczenia jej tajemnic handlowych i know-how. Niemniej jednak, jej implementacja wymaga starannego przemyślenia, proporcjonalności i zgodności z obowiązującymi przepisami prawnymi. Dlatego ważne jest, aby dokładnie przeanalizować zapisy takiej klauzuli i rozważyć jej potencjalny wpływ na różne aspekty życia prywatnego i zawodowego.

Nowe Technologie i Branża IT

DLACZEGO WARTO ZAINTERESOWAĆ SIĘ RODO W AI

FSFSG

Kancelaria w mediach

Partner kancelarii LAWMORE na konferencji Horizon CEE'24

Mamy przyjemność poinformować, że 10 czerwca miała miejsce konferencja Horizon CEE’24. Partner naszej kancelarii – Paula Pul, miała zaszczyt uczestniczyć w debacie pt. "Równouprawnienie: Czy jesteśmy na drodze do równości?". Debata dotyczyła równouprawnienia płci – tematu, który w biznesie nadal pozostaje dużym wyzwaniem. Dyskusja ta skupiła się na przeszkodach, jakie nadal napotykają kobiety w środowisku zawodowym i społecznym. Podkreślono, że pomimo wieloletnich dyskusji i szkoleń, równość płci w biznesie postępuje zbyt wolno, co potwierdza raport Global Gender Gap, wskazujący, że zniwelowanie globalnej różnicy między płciami może zająć aż 132 lata.

Horizon CEE’24 to strategiczne wydarzenie w 2024 r., które koncentruje się na kluczowych wyzwaniach stojących przed Polską dotyczących biznesu, gospodarki, technologii, pozycji w UE oraz bezpieczeństwa geopolitycznego. W ramach tego wielowymiarowego wydarzenia liderzy polskiego i światowego biznesu, polityki wraz z ekspertami i czołowymi reprezentantami świata nauki będą debatować na tematy strategiczne związane z przyszłością rozwoju Polski w najbliższych dziesięcioleciach. To też miejsce, gdzie rewolucyjne idee przenikają się, inspirując do refleksji nad przyszłością organizacji w świetle nowych technologii, niestabilności otoczenia biznesowego, zielonej rewolucji, inteligentnych miast, ewolucji kultury, cyfrowej transformacji, równouprawnienia w biznesie oraz wpływu zmian pokoleniowych na kształtowanie nowoczesnych środowisk pracy. To nie tylko przestrzeń do debaty, ale także pole inspiracji do kształtowania nowoczesnych modeli oraz adaptacji do nowej rzeczywistości.

Dane Osobowe
Własność Intelektualna i Prace B+R

Czy obraz wykonany przez AI może mieć ochronę prawnoautorską?

Wbrew temu, co sugerują niektóre portale, przypadek „A Single Piece of American Cheese” nie oznacza przyznania praw autorskich do autonomicznie stworzonego dzieła przez sztuczną inteligencję. Tak, to prawda, że Amerykański Urząd ds. Praw Autorskich (USCO) zarejestrował zgłoszenie dotyczące tego dzieła, ale ochrona objęła wyłącznie kompilację — tj. wybór, koordynację i aranżację materiałów wygenerowanych przez AI przez człowieka, a nie same wygenerowane obrazy.

Materiał stworzony przez AI został formalnie oznaczony jako „excluded material” i nie podlega ochronie autorskiej. Kluczowym elementem w decyzji była więc twórcza ingerencja człowieka na etapie kompozycji, a nie samo użycie technologii generatywnej.

Proces twórczy i decyzja USCO

Kent Keirsey, CEO Invoke AI i wnioskodawca, użył opisów surrealistycznych, takich jak „pęknięte szkło” czy „makaronowe włosy”, aby wygenerować różne warianty obrazów. Następnie wybrał kilkadziesiąt fragmentów wygenerowanych prac i za pomocą techniki inpaintingu (modyfikacji wybranych fragmentów obrazu) stworzył ostateczną kompozycję. To właśnie ten autorski proces selekcji i aranżacji był podstawą rejestracji dzieła.

Decyzja dotycząca „A Single Piece of American Cheese” pokazuje, że twórcza kontrola człowieka nad materiałami wygenerowanymi przez AI może prowadzić do przyznania ochrony prawnej — jednak ochrona obejmuje wyłącznie ludzki wkład, a nie samodzielnie wygenerowane przez AI elementy.

Mimo to decyzja ta nie tworzy jasnych i przejrzystych zasad przyznawania praw autorskich dla dzieł AI. Przeciwnie, uwypukla trudności, z jakimi mierzą się instytucje w adaptacji tradycyjnego prawa autorskiego do nowej rzeczywistości technologicznej.

Co to oznacza dla firm:

Powyższy decyzja niewiele zmienia, w kontekście tego, o czym mówimy od dawa. Twórcy korzystający z AI powinni między innymi:

  • dokładnie opisywać działania, zapisywać co dokładnie zrobili z materiałem wygenerowanym przez AI (wybór, modyfikacja, aranżacja);
  • zbierać dowody, zachowywać zrzuty ekranu, nagrania pracy, wersje pośrednie dzieła;
  • powinien przydać się „whitepaper” (raport opisujący proces twórczy) dla każdego kluczowego projektu;
  • projektować po prostu świadomie, bo samo generowanie obrazów na podstawie promptów będzie zapewne niewystarczające; konieczne będą realne zmiany, np. rekonstrukcje, kolaże, dogłębna edycja.

News

Nowe przepisy dotyczące przedsiębiorców-konsumentów

W praktyce rynkowej wciąż zauważamy, że wiele firm nie rozpoznaje "zjawiska" przedsiębiorcy-konsumenta, tj. jednoosobowego przedsiębiorcy, który w określonych sytuacjach korzysta z ochrony przewidzianej dla konsumentów.

Przypomnijmy: osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, zawierając umowy niezwiązane bezpośrednio z ich działalnością zawodową, mogą korzystać między innymi z prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość czy ochrony przed niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Teraz dodatkowo - w świetle projektowanych zmian w prawie - pojawi się możliwość składania przez przedsiębiorców stosownego oświadczenia o charakterze zawieranej umowy (zawodowym lub niezawodowym).

Czyli obecnie procedowany projekt zmiany prawa, przewiduje obowiązek umożliwienia przedsiębiorcy samodzielnego określenia charakteru zawieranej umowy - a kontrahent nie będzie mógł wymagać takiego oświadczenia pod przymusem.

Co to oznacza dla firm:

Niestety, wciąż widzimy istotny problem - brak świadomości, że przedsiębiorca na prawach konsumenta to obowiązująca rzeczywistość, a nie prawnicze słowotwórstwo. Warto zainteresować się np. swoją sprzedażą online, czy wewnętrzne procedury uwzględniają takie kwestie.

News

Precedensowe postanowienie NSA: sygnał dla Ministerstwa Finansów o nadużyciach w stosowaniu przepisów o przedawnieniu zobowiązań podatkowych

Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał 14 kwietnia 2025 r. postanowienie sygnalizacyjne, które może stanowić przełom w praktyce stosowania przepisów o przedawnieniu zobowiązań podatkowych w Polsce. Sąd wskazał na niekonstytucyjność praktyki instrumentalnego wszczynania postępowań karnoskarbowych w celu zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Jednocześnie skierował to postanowienie do ministra finansów, sygnalizując konieczność zmian legislacyjnych.​

Tło sprawy

Spór dotyczył 12-letniego postępowania podatkowego, które ponownie trafiło do organów skarbowych po rozstrzygnięciu przez NSA. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy oddalił skargę spółki na decyzję dyrektora Izby Administracji Skarbowej w przedmiocie podatku VAT za czerwiec 2013 r. Podatnik zakwestionował zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, twierdząc, że postępowanie karnoskarbowe zostało wszczęte wyłącznie w celu przerwania tego terminu.​

Orzeczenie NSA

NSA oddalił skargę kasacyjną spółki, jednak w postanowieniu sygnalizacyjnym zwrócił uwagę na istotne naruszenia w stosowaniu art. 70 § 6 pkt 1 Ordynacji podatkowej. Sąd wskazał na praktykę instrumentalnego wszczynania postępowań karnoskarbowych, mającą na celu jedynie zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Zdaniem NSA taka praktyka jest sprzeczna z Konstytucją RP, w szczególności z zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa.​

Sędzia podkreślił, że instytucja przedawnienia zobowiązań podatkowych została albo przeregulowana, albo nie została odpowiednio doregulowana, co prowadzi do nieustannych konfliktów. NSA orzekł, że organy podatkowe oraz sądy mają prawo analizować, czy wszczęcie postępowania karno-skarbowego było podyktowane wyłącznie chęcią zawieszenia terminu przedawnienia. Jednak samo umorzenie takiego postępowania nie świadczy automatycznie o jego instrumentalnym charakterze; konieczne jest badanie wszystkich okoliczności sprawy.​

Reakcja Ministerstwa Finansów

Postanowienie NSA zostało skierowane do ministra finansów, co stanowi sygnał dla administracji skarbowej o konieczności zmiany praktyk w zakresie stosowania przepisów o przedawnieniu. Ministerstwo Finansów powinno podjąć działania mające na celu eliminację nadużyć oraz zapewnienie zgodności z konstytucyjnymi zasadami prawa.​

Wnioski i rekomendacje

Orzeczenie NSA podkreśla potrzebę reformy instytucji przedawnienia zobowiązań podatkowych w Polsce. Należy dążyć do stworzenia jasnych i jednoznacznych przepisów, które zapobiegną nadużyciom oraz zapewnią sprawiedliwość podatnikom. Ministerstwo Finansów powinno niezwłocznie podjąć prace nad zmianą legislacyjną, aby wyeliminować praktyki sprzeczne z konstytucją i zapewnić transparentność oraz przewidywalność w stosowaniu prawa podatkowego.​

W obliczu rosnącej liczby spraw podatkowych oraz skomplikowanego systemu podatkowego, kluczowe jest wprowadzenie rozwiązań, które będą chronić prawa obywateli i przedsiębiorców, jednocześnie umożliwiając skuteczne egzekwowanie zobowiązań podatkowych.

News

Unijne rozporządzenie o bateriach: obowiązki, terminy, konsekwencje

Od 18 lutego 2024 r. obowiązuje rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/1542 w sprawie baterii i zużytych baterii. Dokument ten zastępuje wcześniejszą dyrektywę z 2006 r. i stanowi istotny krok w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego, obejmując wszystkie etapy życia baterii – od projektu, przez produkcję, aż po recykling.

Kogo dotyczą nowe przepisy?

Nowe rozporządzenie dotyczy szerokiego grona podmiotów:

  • producentów, importerów i dystrybutorów baterii – zarówno przenośnych, przemysłowych, jak i tych do pojazdów elektrycznych,

  • firm wprowadzających na rynek produkty z wbudowanymi bateriami,

  • operatorów zajmujących się zbieraniem i przetwarzaniem zużytych baterii,

  • sprzedawców oferujących baterie lub urządzenia z ich udziałem.

Nowe obowiązki – przegląd zmian
Cyfrowy paszport baterii

W przypadku baterii przemysłowych oraz stosowanych w pojazdach elektrycznych, wprowadzany zostaje tzw. cyfrowy paszport. Będzie on zawierał dane o składzie chemicznym, pochodzeniu, trwałości, wydajności i możliwościach recyklingu danej baterii. Obowiązek jego stosowania zacznie obowiązywać od sierpnia 2027 roku.

Recykling i surowce wtórne

Producenci będą zobowiązani do wykorzystywania określonych ilości materiałów z recyklingu – takich jak kobalt, lit, nikiel czy ołów – w nowych bateriach. Minimalne progi zaczną obowiązywać stopniowo – pierwsze od lipca 2027 r., kolejne od stycznia 2031 r.

Łatwość demontażu i wymiany

Nowe regulacje przewidują, że baterie przenośne – np. te stosowane w urządzeniach codziennego przeznaczenia – muszą być zaprojektowane w taki sposób, by użytkownik końcowy mógł je łatwo wyjąć i wymienić. Wymóg ten wejdzie w życie również w sierpniu 2027 r.

Etykietowanie i dostęp do informacji

Każda bateria powinna być oznakowana m.in. pod względem trwałości, pojemności, składu chemicznego i sposobu utylizacji. Informacje te mają być dostępne zarówno fizycznie, jak i cyfrowo (np. przez kody QR). Nowe oznaczenia powinny być wprowadzane sukcesywnie – zgodnie z typem baterii i rokiem ich wprowadzenia na rynek.

Zbiórka i recykling zużytych baterii

Państwa członkowskie muszą osiągać konkretne poziomy zbiórki zużytych baterii – dla baterii przenośnych celem jest osiągnięcie poziomu zbiórki na poziomie 63% do 2027 roku. Równocześnie zwiększone zostały wymagania dotyczące efektywności procesu odzysku materiałów, zwłaszcza metali strategicznych.

Obowiązki rejestracyjne i sprawozdawcze

Już od lutego 2024 roku firmy wprowadzające baterie na rynek są zobowiązane do rejestracji w systemie producentów oraz składania cyklicznych raportów. Muszą one zawierać m.in. dane o ilości i typie baterii, ich składzie oraz sposobie przetwarzania.

Co to oznacza dla firm?

Dla przedsiębiorców oznacza to konieczność przeanalizowania całego cyklu życia swoich produktów. W praktyce:

  • trzeba będzie zadbać o projektowanie urządzeń z myślą o łatwej wymianie baterii,

  • firmy będą musiały pozyskiwać surowce z recyklingu, co może wymagać przebudowy łańcuchów dostaw,

  • konieczne będzie gromadzenie i udostępnianie danych technicznych baterii – zarówno konsumentom, jak i instytucjom nadzorującym,

  • pojawi się potrzeba inwestycji w nowe systemy IT i logistyczne, szczególnie w zakresie cyfrowego paszportu oraz obowiązków raportowania,

  • przedsiębiorcy będą musieli utrzymywać zgodność z dynamicznie rosnącymi wymaganiami środowiskowymi, co wymaga stałego monitorowania regulacji UE.

Chociaż dostosowanie się do nowych wymogów może początkowo wiązać się z kosztami i reorganizacją procesów, w dłuższej perspektywie pozwoli to na budowanie przewagi konkurencyjnej. Zielona transformacja nie jest już opcją – to wymóg regulacyjny i rynkowy, który stanie się fundamentem przyszłości każdego odpowiedzialnego biznesu.

News

PLLuM - Polski model Sztucznej Inteligencji dla Administracji i Biznesu

Polska wkracza na nowy poziom cyfryzacji dzięki opracowaniu własnego dużego modelu językowego – PLLuM (Polish Large Language Model). Ten zaawansowany system sztucznej inteligencji, stworzony przez konsorcjum HIVE pod nadzorem Ministerstwa Cyfryzacji, ma na celu wspieranie zarówno administracji publicznej, jak i sektora prywatnego.​

Czym jest PLLuM?​

PLLuM to rodzina modeli AI, które przetwarzają i generują teksty w języku polskim, oparta na architekturze LLaMA od Meta AI. Model został przeszkolony na jednym z największych polskich korpusów tekstowych, zawierającym ponad 100 miliardów słów. Dostępny jest w dwóch wariantach: komercyjnym i naukowym, z modelami o wielkości od 8 do 70 miliardów parametrów. 

Zastosowanie w administracji publicznej​

PLLuM ma zrewolucjonizować sposób, w jaki obywatele i urzędnicy korzystają z usług publicznych. W planach jest integracja modelu z aplikacją mObywatel, gdzie będzie pełnił rolę wirtualnego asystenta, pomagając użytkownikom w uzyskiwaniu informacji publicznych. Ponadto, inteligentny asystent urzędniczy oparty na PLLuM ma zautomatyzować przetwarzanie dokumentów, analizę treści oraz wsparcie w udzielaniu odpowiedzi na pytania obywateli.

News

Nowe przepisy dotyczące wniosków o urlop macierzyński – co muszą wiedzieć pracodawcy?

14 marca 2025 roku Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wydał rozporządzenie, które precyzuje, jakie informacje oraz dokumenty powinny zostać zawarte we wniosku o udzielenie urlopu macierzyńskiego. Celem nowych przepisów jest ujednolicenie procedury zgłaszania potrzeby skorzystania z tego urlopu oraz zapewnienie, że pracodawcy będą dysponowali kompletem niezbędnych danych.

Co się zmienia?

Zgodnie z nowym rozporządzeniem:

  • Jeśli pracownica planuje rozpoczęcie urlopu macierzyńskiego przed porodem, jej wniosek musi zawierać podstawowe dane identyfikacyjne (takie jak imię i nazwisko), wskazanie daty rozpoczęcia urlopu oraz zaświadczenie lekarskie potwierdzające przewidywaną datę porodu;

  • W sytuacji, gdy matka dziecka zdecyduje się na rezygnację z dalszej części urlopu macierzyńskiego po 14 tygodniach od porodu, wniosek o przejęcie pozostałej części może złożyć ojciec dziecka lub inny członek najbliższej rodziny sprawujący nad nim opiekę. To oznacza, że ojciec dziecka zyskuje prawo do wykorzystania dalszej części urlopu macierzyńskiego, jeśli matka złoży pisemne oświadczenie o rezygnacji. Wniosek ojca musi zawierać:


    • jego dane osobowe,

    • informacje o dziecku,

    • odpis aktu urodzenia dziecka,

    • pisemne oświadczenie matki o rezygnacji z pozostałej części urlopu macierzyńskiego lub zasiłku.

To rozwiązanie ma zastosowanie również wtedy, gdy matka nie jest zatrudniona, jest hospitalizowana lub posiada orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji – w takich sytuacjach ojciec może przejąć opiekę w ramach urlopu macierzyńskiego na podstawie własnego wniosku i załączonych dokumentów.

Co to oznacza dla firm?

Większa odpowiedzialność za kompletność dokumentacji - Działy HR muszą weryfikować, czy składane wnioski zawierają wszystkie niezbędne dane i dokumenty. Brak któregokolwiek z nich może skutkować koniecznością korekty lub opóźnieniem w rozpatrzeniu.

Nowe obowiązki informacyjne wobec pracowników - Pracodawcy powinni poinformować pracowników o zmianach – najlepiej w formie krótkiego przewodnika lub komunikatu wewnętrznego. To pomoże uniknąć nieporozumień i przyspieszy obieg dokumentów.

Potrzeba elastycznego reagowania - Przekazanie urlopu innemu opiekunowi, wcześniejszy powrót matki do pracy czy sytuacja hospitalizacji wymagają sprawnej reakcji kadrowej. Firmy powinny być gotowe do szybkiego przetwarzania dokumentów i organizacji zastępstw.

Zmiany w dokumentacji pracowniczej - Nowe przepisy nakładają obowiązek archiwizacji dodatkowych dokumentów w aktach osobowych (część B), w tym m.in. wniosków o urlop uzupełniający, oświadczeń i zaświadczeń lekarskich.

Nowe Technologie i Branża IT
News

Komisja Europejska Pracuje nad Kodeksem Postępowania dla Sztucznej Inteligencji Ogólnego Przeznaczenia

Komisja Europejska pracuje nad opracowaniem Kodeksu Postępowania dla Sztucznej Inteligencji Ogólnego Przeznaczenia (AI), który ma na celu szczegółowe określenie zasad zawartych w Akcie o Sztucznej Inteligencji dla dostawców modeli AI ogólnego przeznaczenia oraz modeli AI z ryzykiem systemowym. Celem jest zapewnienie bezpiecznego i godnego zaufania rozwoju sztucznej inteligencji w Unii Europejskiej, szczególnie w przypadku zaawansowanych modeli AI, które mogą wiązać się z ryzykiem na poziomie systemowym.

Dlaczego Kodeks Postępowania jest potrzebny?

Modele AI ogólnego przeznaczenia (GPAI) stają się fundamentem wielu systemów sztucznej inteligencji wykorzystywanych w UE. Dzięki swojej wszechstronności, mogą pełnić szeroki zakres funkcji, ale ich rozwój i popularność wiążą się także z potencjalnym ryzykiem. Modele te, jeśli będą powszechnie stosowane, mogą stworzyć zagrożenia systemowe, dlatego ważne jest, by ich dostawcy przestrzegali zasad przejrzystości, praw autorskich i oceny ryzyka.

Aby zapewnić bezpieczeństwo i odpowiedzialność w rozwoju AI, Akt o Sztucznej Inteligencji wprowadza obowiązki dla dostawców modeli ogólnego przeznaczenia, w tym przeprowadzanie ocen ryzyka w przypadku modeli mogących powodować skutki systemowe. Zasady te wejdą w życie w sierpniu 2025 roku, a Biuro Sztucznej Inteligencji jest odpowiedzialne za opracowanie Kodeksu Postępowania, który pomoże dostawcom AI w przestrzeganiu tych norm.

Prace nad Kodeksem Postępowania

Proces opracowywania Kodeksu Postępowania jest przeprowadzany w sposób iteracyjny i ma zostać zakończony do maja 2025 roku, czyli dziewięć miesięcy po wejściu w życie Aktu o Sztucznej Inteligencji, który wejdzie w życie 1 sierpnia 2024 roku. Kodeks ma być narzędziem, które pozwoli dostawcom modeli AI ogólnego przeznaczenia wykazać zgodność z wymaganiami zawartymi w nowym akcie prawnym.

Od 30 września 2024 roku Biuro Sztucznej Inteligencji rozpoczęło prace nad Kodeksem, organizując inauguracyjne wydarzenie plenarne z udziałem niemal 1000 uczestników. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele organizacji zawodowych, dostawcy AI, instytucje publiczne i agencje zajmujące się oceną ryzyka AI. W ramach tych obrad, uczestnicy zostali podzieleni na cztery grupy robocze, które zajmują się poszczególnymi aspektami opracowywania Kodeksu.

Kodeks opracowywany jest w sposób inkluzyjny i przejrzysty, z udziałem szerokiego grona interesariuszy: dostawców AI, organizacji branżowych, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, świata nauki, a także niezależnych ekspertów. Biuro Sztucznej Inteligencji organizuje cykliczne warsztaty i spotkania robocze, które umożliwiają wprowadzanie uwag i opinii do procesu tworzenia dokumentu. Wszystkie działania są transparentne, a postępy są monitorowane, co pozwala na utrzymanie otwartego i współpracującego środowiska.

Kroki ku finalnej wersji Kodeksu

Pierwsza wersja Kodeksu Postępowania będzie gotowa w maju 2025 roku, a finalna wersja dokumentu zostanie zaprezentowana podczas zamkniętego posiedzenia plenarnych obrad i opublikowana publicznie. Dokument ten będzie stanowił fundament dla zapewnienia zgodności z wymogami Aktu o Sztucznej Inteligencji, a także pomoże w identyfikowaniu i łagodzeniu ryzyk związanych z wykorzystaniem AI.

Szablon dla Podsumowania Danych Treningowych

Równolegle z opracowywaniem Kodeksu, Biuro Sztucznej Inteligencji pracuje także nad szablonem dla podsumowania danych treningowych. Zgodnie z artykułem 53(1)d) Aktu o Sztucznej Inteligencji, dostawcy AI ogólnego przeznaczenia będą zobowiązani do publicznego udostępnienia szczegółowego podsumowania używanych danych. Biuro Sztucznej Inteligencji zebrało opinie od interesariuszy i, na ich podstawie, opracowuje dokument, który również zostanie poddany konsultacjom publicznym i przedstawiony do zatwierdzenia przez Komisję Europejską w drugim kwartale 2025 roku.

Dane Osobowe
News

Ważny wyrok NSA w kontekście danych osobowych

Ważny wyrok NSA w kontekście danych osobowych 

W dniu 5 lutego 2025 r. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał wyrok (sygn. akt III OSK 6553/21), który stanowi istotny punkt odniesienia dla firm przechowujących dane osobowe swoich byłych klientów po zakończeniu umowy. Sąd, podtrzymując decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO), stwierdził, że przetwarzanie danych osobowych może odbywać się jedynie wtedy, gdy jest to niezbędne do realizacji prawnie uzasadnionych interesów administratora danych, takich jak dochodzenie roszczeń. Zgodnie z wyrokiem, sama hipotetyczna możliwość przyszłych roszczeń nie może stanowić podstawy do długotrwałego przechowywania danych osobowych.

Konieczność uzasadnienia przechowywania danych

NSA zaznaczył, że administrator danych osobowych powinien wykazać rzeczywistą potrzebę przechowywania tych informacji, która może wynikać np. z toczących się postępowań sądowych lub zgłoszonych roszczeń w określonym czasie po zakończeniu umowy. Sąd wskazał, że przechowywanie danych na podstawie samego przypuszczenia o możliwych roszczeniach w przyszłości jest niezgodne z przepisami RODO. Administratorzy powinni określić konkretny okres przechowywania danych i wprowadzić mechanizmy kontrolne, które zapewnią, że dane nie będą przetwarzane przez czas nieokreślony.

Przypadek wynajmu samochodów

Sprawa dotyczyła klienta, który po zakończeniu umowy wynajmu samochodu dowiedział się, że firma nadal przechowuje jego dane osobowe, w tym imię, nazwisko, adres, numer telefonu oraz numery dowodu osobistego i prawa jazdy. Prezes UODO nakazał firmie usunięcie tych danych, uznając, że nie ma podstaw prawnych do ich dalszego przechowywania po zakończeniu umowy. UODO podkreślił, że zgodnie z zasadą minimalizacji danych, administrator danych powinien przechowywać je jedynie przez okres niezbędny do realizacji celów, dla których zostały zebrane. Powoływanie się na możliwość przyszłych roszczeń nie stanowi wystarczającego uzasadnienia dla ich przechowywania, ponieważ firma w takim przypadku przetwarza dane „na zapas”, co jest niedopuszczalne według RODO.

Odwołanie firmy

Firma odwołała się od decyzji UODO, argumentując, że przechowywanie danych jest niezbędne do dochodzenia lub obrony przed roszczeniami związanymi z wynajmem samochodów. Przedsiębiorca wskazał, że nie jest w stanie przewidzieć, kiedy mogą pojawić się ewentualne spory z byłymi klientami, a przechowywanie danych pozwala na skuteczną obronę w przypadku roszczeń. NSA jednak podtrzymał decyzję organu ochrony danych, stwierdzając, że przechowywanie danych na podstawie hipotetycznych roszczeń jest nieuzasadnione.

Co to oznacza dla firm?

Wydany wyrok stanowi ważne przypomnienie dla firm, które przetwarzają dane osobowe swoich klientów, że ich przechowywanie po zakończeniu umowy może mieć miejsce jedynie w ściśle określonych przypadkach. Administratorzy danych muszą jasno określić okresy przechowywania danych oraz uzasadnienie ich dalszego przetwarzania. Celem jest zapewnienie zgodności z przepisami RODO oraz minimalizacja ryzyka naruszenia prawa i ewentualnych sankcji.

Do powyższego wyroku nawiązuje sporo rekomendowanych działań, w tym:

  • przeprowadzenie przeglądu danych byłych klientów i weryfikacja podstaw ich dalszego przetwarzania - to konieczność. Po zakończeniu umowy należy ocenić, czy istnieją realne podstawy dalszego przechowywania danych (np. roszczenia). Jeśli nie - dane trzeba usunąć;
  • dokumentowanie przesłanek dalszego przetwarzania (zasada rozliczalności) - RODO wymaga, by administrator był w stanie udowodnić, że przetwarza dane zgodnie z prawem, a nie tylko to deklarował. Dokumentacja powodów przechowywania danych jest kluczowa;
  • aktualizacja polityk prywatności i rejestrów czynności przetwarzania - jeśli zmienia się sposób, zakres lub czas przechowywania danych, należy zaktualizować odpowiednie dokumenty, aby były zgodne z rzeczywistością i wymaganiami RODO.

Startupy
News

​Planowane zmiany w Kodeksie spółek handlowych dotyczące spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych​

Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych (KSH), który wprowadza istotne zmiany dla spółek akcyjnych (S.A.) oraz komandytowo-akcyjnych (S.K.A.). Propozycje te mają na celu dostosowanie przepisów do rzeczywistości po dematerializacji akcji oraz zwiększenie transparentności działania tych spółek.​

1. Ujawnienie podmiotów prowadzących rejestry akcjonariuszy​

Nowelizacja zakłada obowiązek ujawniania w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) danych podmiotów prowadzących rejestry akcjonariuszy lub rejestrujących akcje w depozycie papierów wartościowych. Celem jest zwiększenie przejrzystości oraz umożliwienie zainteresowanym podmiotom, takim jak użytkownicy czy zastawnicy akcji, łatwego zidentyfikowania właściwego rejestratora.​

2. Powiązanie umowy o prowadzenie rejestru z wpisem do KRS​

Projekt przewiduje, że zawarcie umowy o prowadzenie rejestru akcjonariuszy będzie musiało być zgłoszone do KRS. Analogicznie, wygaśnięcie takiej umowy również będzie wymagało zgłoszenia. Ma to na celu zapewnienie aktualności danych w rejestrze i umożliwienie sądom rejestrowym nadzoru nad przestrzeganiem tych obowiązków.​

3. Uprawnienia nadzorcze sądów rejestrowych​

W przypadku niedopełnienia obowiązków związanych z aktualizacją danych w KRS, sądy rejestrowe otrzymają uprawnienia nadzorcze. Będą mogły nałożyć na członków organów spółki grzywny do 20 000 zł. Ma to na celu zdyscyplinowanie zarządów do terminowego wykonywania obowiązków informacyjnych.​

4. Obowiązek aktualizacji danych w rejestrze akcjonariuszy​

Organy reprezentujące spółki będą zobowiązane do zgłaszania zmian w danych akcjonariuszy do podmiotu prowadzącego rejestr w terminie 7 dni od zaistnienia zdarzenia uzasadniającego zmianę. Dla wpisów konstytutywnych w KRS, termin ten będzie liczony od dnia dokonania wpisu.​

5. Likwidacja podziału na akcje imienne i na okaziciela​

Nowelizacja przewiduje zniesienie podziału akcji na imienne i na okaziciela. Wszystkie akcje będą miały jednolity status, co uprości strukturę kapitałową spółek i ułatwi obrót akcjami.​

6. Uproszczone połączenia i podziały spółek​

Wprowadzony zostanie nowy typ podziału spółek – podział przez wyodrębnienie. Polega on na przeniesieniu części majątku spółki dzielonej na nowo zawiązaną spółkę, w zamian za udziały lub akcje obejmowane przez spółkę dzieloną. Ponadto, możliwe będzie uproszczone łączenie spółek bez konieczności podwyższania kapitału zakładowego, jeśli jeden wspólnik posiada wszystkie udziały lub akcje w łączących się spółkach lub wspólnicy posiadają je w tej samej proporcji.​

7. Transgraniczne reorganizacje spółek​

Nowelizacja umożliwi spółkom kapitałowym i komandytowo-akcyjnym przeprowadzanie transgranicznych przekształceń i podziałów. Spółki będą mogły przenosić swoją siedzibę do innych państw członkowskich UE lub EOG bez konieczności likwidacji w Polsce. Wprowadzone zostaną także środki ochronne dla wspólników mniejszościowych, pracowników i wierzycieli, takie jak prawo wyjścia ze spółki z odpowiednim wynagrodzeniem czy możliwość żądania zabezpieczenia roszczeń.​

Co to oznacza dla firm?

Dla firm zwłaszcza spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych – planowane zmiany oznaczają konieczność dostosowania się do nowych obowiązków administracyjnych i organizacyjnych. Firmy będą musiały:

  • uważnie kontrolować aktualność danych w KRS,

  • zapewnić sprawną komunikację z podmiotem prowadzącym rejestr akcjonariuszy,

  • przygotować się na nowe sankcje za brak terminowej aktualizacji,

  • zaktualizować statuty, umowy oraz dokumentację korporacyjną w związku z likwidacją podziału akcji,

  • rozważyć potencjał reorganizacji lub ekspansji międzynarodowej dzięki nowym przepisom o transgranicznych przekształceniach.

Zmiany mogą być szczególnie odczuwalne dla mniejszych spółek, które nie dysponują rozbudowanym zapleczem prawnym i organizacyjnym. Warto więc już teraz przeanalizować, jak projektowane regulacje wpłyną na konkretną strukturę i funkcjonowanie spółki – oraz odpowiednio się do nich przygotować.

News

UOKiK bada podejrzenia nielegalnych systemów promocyjnych typu piramida

UOKiK bada podejrzenia nielegalnych systemów promocyjnych typu piramida

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowania wyjaśniające wobec dwóch platform internetowych: BE Poland oraz GrowUp Session. Celem jest sprawdzenie, czy ich działalność nie narusza zbiorowych interesów konsumentów poprzez stosowanie systemów promocyjnych typu piramida.

BE Poland – edukacja czy piramida?

BE Poland to część międzynarodowego projektu BE (Better Experience) z siedzibą w Dubaju. Uczestnicy, działający pod nazwą TPR (Trading People Revolution), oferują pakiety subskrypcyjne umożliwiające korzystanie z platform edukacyjnych do nauki tradingu. Promocja odbywa się głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych, w szczególności Instagrama. UOKiK bada, czy model biznesowy BE Poland nie opiera się na systemie promocyjnym typu piramida, w którym korzyści finansowe uczestników zależą głównie od rekrutacji nowych członków, a nie od rzeczywistej sprzedaży usług.

GrowUp Session – obietnice zysków bez ryzyka

GrowUp Session oferuje pakiety szkoleń z zakresu tradingu na rynku Forex i handlu kryptowalutami. Promocja programu polega na przedstawianiu w mediach społecznościowych wysokiego standardu życia i dużych zarobków, które rzekomo wynikają z uczestnictwa w projekcie. UOKiK analizuje, czy działalność GrowUp Session nie narusza zbiorowych interesów konsumentów poprzez stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych.

Czym jest system promocyjny typu piramida?

Systemy promocyjne typu piramida polegają na obiecywaniu uczestnikom zysków głównie za wprowadzanie nowych osób do systemu. Wpłaty nowych członków finansują zyski wcześniejszych uczestników, a nie są inwestowane w realne produkty czy usługi. Taki model jest nielegalny i może prowadzić do poważnych strat finansowych dla uczestników, zwłaszcza gdy napływ nowych członków ustaje.

Apel UOKiK do konsumentów
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, apeluje do konsumentów o ostrożność wobec ofert obiecujących szybkie i wysokie zyski bez ryzyka. Zaleca dokładne sprawdzanie wiarygodności projektów inwestycyjnych, zwłaszcza tych promowanych w internecie i mediach społecznościowych. Konsumenci powinni być szczególnie czujni wobec przedsięwzięć o nieprzejrzystych zasadach działania, gdzie korzyści są uzależnione od rekrutacji nowych uczestników.

Co to oznacza dla firm?

Firmy, które prowadzą działalność opartą na systemach promocyjnych, powinny szczególnie zwrócić uwagę na kilka kluczowych kwestii, aby uniknąć ryzyka, że ich model biznesowy zostanie uznany za nielegalny system piramidy. W tym celu należy unikać przede wszystkim:

  • uzależniania wynagrodzenia od wprowadzania kolejnych uczestników do projektu,
  • oferowania korzyści wyłącznie lub głównie za rekrutację nowych osób, a nie za realną sprzedaż towarów lub usług o mierzalnej wartości,
  • tworzenia struktury, w której środki wpłacane przez nowych uczestników służą wypłatom dla osób już uczestniczących,
  • maskowania programu hasłami typu „projekt”, „platforma reklamowa”, „program edukacyjny”, gdy faktycznie działalność polega na pozyskiwaniu nowych członków.

Prawidłowa działalność powinna opierać się na rzeczywistej sprzedaży towarów lub usług o realnej, obiektywnej wartości dla konsumenta, a nie na samym rekrutowaniu nowych uczestników .

Nowe Technologie i Branża IT
Obsługa korporacyjna

Chatboty a prawo – regulacje prawne AI i zgodność z RODO

Sztuczna inteligencja (AI) odgrywa coraz większą rolę w biznesie, a chatboty stają się nieodzownym elementem obsługi klienta, automatyzacji procesów oraz komunikacji online. Im większy stopień zaawansowania, tym większe ryzyko naruszeń. Stąd, tradycyjnie, wdrożenie takich rozwiązań wiąże się z szeregiem wyzwań prawnych, które należy bezwzględnie uwzględnić.

Jak AI ACT – jak reguluje chatboty?

AI ACT to unijne rozporządzenie, które nie tylko klasyfikuje systemy AI według poziomu ryzyka i nakłada na nie określone obowiązki, ale również zawiera przepisy dotyczące niedozwolonych praktyk w zakresie AI oraz regulacje odnoszące się do modeli ogólnego przeznaczenia (General Purpose AI Models – GPAI). Chatboty, w zależności od ich funkcjonalności, mogą podlegać różnym wymaganiom.

Najważniejsze założenia AI ACT dotyczące chatbotów (i nie tylko) obejmują:

  • transparentność – użytkownik musi wiedzieć, że komunikacja odbywa się z systemem AI, co ma na celu umożliwienie podejmowania świadomych decyzji,
  • klasyfikacja ryzyka – chatboty wykorzystywane w kluczowych sektorach, takich jak bankowość, edukacja czy opieka zdrowotna, mogą być uznane za systemy wysokiego ryzyka, jeśli spełniają kryteria określone wskazane w AI Act lub są elementem wyrobu medycznego albo innego produktu regulowanego odrębnymi przepisami unijnymi (np. MDR – Medical Devices Regulation). W takich przypadkach muszą one spełniać dodatkowe wymogi bezpieczeństwa, jak np. obowiązek wdrożenia systemu zarządzania ryzykiem.
  • odpowiedzialność – firmy wdrażające chatboty muszą zapewnić, że systemy AI spełniają wymogi określone w AI Act, w tym:

-prowadzenie dokumentacji technicznej i oceny zgodności,

- wdrożenie systemów monitorowania działania AI po wprowadzeniu na rynek (post-market monitoring),

- zapewnienie nadzoru człowieka nad działaniem systemu,

- podejmowanie działań korygujących w przypadku wykrycia niezgodności lub zagrożeń

Każdorazowo ten zakres też może się zmieniać, w szczególności w zależności od tego czy system będzie zakwalifikowany jako system wysokiego ryzyka. 

Czy chatboty muszą być zgodne z RODO?

Chatboty, które przetwarzają dane osobowe użytkowników, muszą być zgodne z RODO (GDPR). Jednak obowiązki wynikające z RODO zależą od celu i kontekstu przetwarzania danych.

Automatyzacja obsługi klienta poprzez chatboty zwykle wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych użytkowników. W kontekście przepisów RODO firmy, które chcą korzystać z funkcji chatbotu do automatyzacji obsługi klienta powinny zwrócić szczególną uwagę na chociażby następujące kwestie:

  • czy chatboty przetwarzają dane osobowe klientów zgodnie z RODO?
  • czy zostały wdrożone odpowiednie środki techniczne i organizacyjne, aby chronić dane użytkowników przed naruszeniami?
  • czy użytkownik jest odpowiednio informowany o przetwarzaniu danych przez AI?

Dodatkowo, ważne jest, aby zwrócić uwagę na to, żeby każda czynność przetwarzania danych osobowych miała odpowiednią, ważną podstawę prawną.  

W każdym wypadku, należy zadbać o to, aby chatboty wspierały te prawa i umożliwiały użytkownikom ich realizację.

Obsługa prawna AI w firmach – jakie obowiązki mają przedsiębiorstwa?

Firmy wdrażające chatboty muszą przestrzegać regulacji dotyczących AI i ochrony danych. Kluczowe aspekty obsługi prawnej IT i chatbotów w biznesie obejmują:

  1. ocena zgodności z przepisami prawa, w tym AI Act i RODO, ale także przepisami chroniącymi konsumentów – firmy powinny przeprowadzić audyt chatbotów, aby upewnić się, że spełniają wymagania prawne,
  2. polityka prywatności – chatboty muszą jasno informować użytkowników o sposobie, celu i zakresie przetwarzania ich danych,
  3. monitorowanie i aktualizacja – regulacje dotyczące AI dynamicznie się zmieniają, dlatego przedsiębiorstwa powinny regularnie aktualizować swoje systemy AI zgodnie z nowymi wymogami.
  4. nadzór - końcowo to przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za przekazywanie błędnych informacji przez czatbota, a więc należy zapewnić nie tylko nadzór pracownika, ale również w razie problemów zapewnić konsumentowi możliwość skontaktowania się z takim pracownikiem.

Wraz z rozwojem technologii pojawiają się także wyzwania prawne i etyczne, w tym:

  • ryzyko błędnych decyzji podejmowanych przez AI i odpowiedzialność z tym związana,
  • ochrona danych i cyberbezpieczeństwo,
  • zapewnienie równego traktowania użytkowników i eliminacja uprzedzeń.

Nowe Technologie i Branża IT
Obsługa korporacyjna

AI a Rekrutacja pracowników

Czy kancelarie prawne korzystają z AI?

Z pewnością, praktyka korzystania z AI w kancelariach prawnych (ale nie tylko) jest podyktowana potrzebą efektywności i oszczędności czasu, na kwestie bardziej administracyjne. 

Analiza CV przez AI

Systemy oparte na AI są w stanie szybko i efektywnie przetworzyć duże ilości danych, co pozwala na automatyzację wstępnej selekcji kandydatów. Dzięki temu rekruterzy mogą szybciej i dokładniej ocenić, czy kandydaci spełniają wymagania stawiane na dane stanowisko.

Warto przypomnieć, że w AI Act dokonano klasyfikacji systemów sztucznej inteligencji według poziomu ryzyka. I tak, systemy AI wykorzystywane w rekrutacji z któregokolwiek z obszarów z zatrudniania, zarządzania pracownikami i dostępu do samozatrudniania mogą zostać zakwalifikowane jako systemy wysokiego ryzyka. Przykładowo będą to właśnie systemy przeznaczone do celów umieszczania ukierunkowanych ogłoszeń o pracę, analizy i filtrowania podań o pracę oraz do oceny kandydatów. To wszystko oczywiście wpływa na zakres obowiązków z tym związanych.

Jak AI wpływa na rekrutację?

AI w rekrutacji to bez wątpienia kilka istotnych korzyści. Po pierwsze, skraca czas selekcji, co jest szczególnie ważne w przypadku dużej liczby aplikacji. Po drugie, AI może pomóc w dopasowaniu kandydatów do kultury organizacyjnej, co może prowadzić do lepszych wyników w dłuższej perspektywie. Jednakże, AI w rekrutacji może być bardziej problematyczne w przypadku stanowisk specjalistycznych lub wysokich stanowisk, gdzie decyzje muszą być podejmowane z uwzględnieniem bardziej miękkich czynników.

Jak sztuczna inteligencja pomaga w selekcji CV?

Przede wszystkim poprzez automatyzację procesu filtrowania aplikacji, poprzez szybką ocenę zgodność aplikacji z wymaganiami stanowiska, co zwiększa precyzję podejmowanych decyzji. Dodatkowo, AI może pomóc w dopasowaniu kandydatów do kultury organizacyjnej, co jest istotne dla długoterminowej sukcesu rekrutacji.

AI a RODO

Zastosowanie AI w rekrutacji pracowników wiąże się również z koniecznością przestrzegania przepisów RODO. Procesy te muszą być zgodne zwłaszcza z przepisami RODO, ale też należy pamiętać o takich jak przepisach jak kodeks pracy (pamiętajmy, że w Polsce jednak domyślnym stosunkiem prawnym powinien być stosunek pracy). 

Podstawową zasadą, którą pracodawcy powinni kierować się w każdym procesie rekrutacyjnym, jest zasada minimalizacji danych. ​​Przetwarzanie danych osobowych przez AI (ale nie tylko w przypadku AI) wymaga  także zapewnienia zgodności z zasadą przejrzystości – kandydaci muszą być jasno poinformowani o celu i zakresie przetwarzania. Dodatkowo, należy pamiętać, że RODO ogranicza możliwość podejmowania decyzji opartych wyłącznie na zautomatyzowanym przetwarzaniu danych, jeśli mają one istotny wpływ na osobę, chyba że są one dopuszczone prawem i osoba ma możliwość odwołania się do człowieka.

Istotne jest również pytanie o zgodę na przetwarzanie danych przez AI. Czy zawsze jest ona wymagana - to zależy nie tyle od metody przetwarzania, co od samego procesu - jeśli nie dochodzi do zautomatyzowanego podejmowania decyzji, to zgoda nie zawsze będzie konieczna. Ważne jest także, aby uzyskać wyraźną zgodę kandydatów na przetwarzanie ich danych przez AI (o ile taka zgoda będzie wymagana zgodnie z przepisami) i szczegółowo informować o celach oraz sposobach przetwarzania tych danych. Administrator powinien także zapewnić usunięcie danych osobowych z systemu w przypadku takiego żądania (co jak wiemy - pomimo najlepszych intencji może napotkać trudności).

W tego typu sprawach warto skorzystać z obsługi prawnej branży IT oraz wsparcia, jakie zapewnia prawnik AI, który pomoże zadbać o zgodność procesów rekrutacyjnych z przepisami prawa i aktualnymi wytycznymi.

Nowe Technologie i Branża IT

Obsługa prawna asystent AI

Sztuczna inteligencja (AI) stanowi coraz istotniejsze narzędzie w wielu branżach, w tym także w obsłudze prawnej. Dynamiczny rozwój tej technologii niesie za sobą nowe wyzwania, wymagając kompleksowego podejścia do kwestii prawnych związanych z jej zastosowaniem. W niniejszym artykule analizujemy kluczowe aspekty prawne dotyczące asystentów AI, zakres regulacji ich dotyczących oraz ograniczenia wynikające z obowiązującego prawa.

Prawne aspekty AI - regulacje

Kluczowym aktem prawnym w tym zakresie jest obecnie tzw. AI Act – unijne rozporządzenie mające na celu zapewnienie m.in. transparentności, odpowiedzialności czy klasyfikacji ryzyka związanego z wykorzystaniem AI.

Czy chatboty podlegają AI Act?

Zastosowanie AI Act wobec chatbotów zależy od ich funkcjonalności i ustalenia poziomu ryzyka. Jeśli chatboty są wykorzystywane między innymi do zautomatyzowanych procesów decyzyjnych mających wpływ na prawa i wolności użytkowników, np. w procesach rekrutacyjnych, ocenie zdolności kredytowej czy selekcji kandydatów do świadczeń socjalnych – mogą zostać zaklasyfikowane jako systemy wysokiego ryzyka.

Jakie są ograniczenia prawne prawne dla AI?

  1. AI Act 

Ograniczenia prawne dla sztucznej inteligencji w Unii Europejskiej wynikają przede wszystkim z AI Act, który wprowadza czteropoziomową klasyfikację ryzyka – od systemów zakazanych, przez wysokiego ryzyka (np. AI w rekrutacji, medycynie czy sądownictwie), po ograniczone i minimalne ryzyko. Systemy AI wysokiego ryzyka podlegają m.in. ścisłym wymogom zgodności, audytom i nadzorowi. 

  1. Ochrona danych osobowych

W przypadku AI należy także spełniać wymogi RODO (GDPR), zapewniając zgodność z przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Wyzwania pojawiają się zwłaszcza w zakresie anonimizacji i wykorzystywania danych do trenowania modeli AI.

  1. Dyskryminacja i uprzedzenia algorytmiczne

Modele AI mogą nieświadomie utrwalać lub wzmacniać uprzedzenia, prowadząc do dyskryminacyjnych decyzji. Może to mieć znaczenie np. w kontekście przepisów prawa pracy, szczególnie w obszarach rekrutacji, oceny pracowników czy przyznawania awansów. 

Oczywiście skutki naruszenia niektórych z ograniczeń mogą skutkować nie tylko odpowiedzialnością prawną, ale  także negatywnymi konsekwencjami wizerunkowymi dla podmiotów wdrażających takie systemy AI.

  1. Własność intelektualna a chatboty

W kontekście automatyzacji obsługi klienta za pomocą AI, ochrona własności intelektualnej może obejmować różnorodne aspekty. Od zabezpieczenia algorytmów i kodu źródłowego, przez ochronę danych i baz klientów, po wykorzystywane licencje.

 

Jednocześnie, z uwagi na to, że zgodnie z naszym prawem, generalnie twórcą może być tylko człowiek to sama kwestia praw do treści generowanych przez AI jest to właściwie zagadnienie na odrębny artykuł. Pomijając zresztą problematykę twórcy to jednak zwykle w tym przypadku będą to narzędzia służące do obsługi klienta, a więc również mało prawdopodobny jest scenariusz, gdzie w ogóle powstałoby coś twórczego.

  1.  Cyberbezpieczeństwo

Systemy AI są podatne na ataki cybernetyczne, co może prowadzić do wycieku danych, manipulacji wynikami analiz oraz zakłócenia ich działania. Ochrona przed tego rodzaju zagrożeniami wymaga stosowania zaawansowanych środków zabezpieczających.

W przypadku wdrażania AI w firmie warto skonsultować się z prawnikiem AI, który pomoże zadbać o zgodność z obowiązującymi przepisami oraz zminimalizować ryzyka prawne.

Spas dikim! Your submission has been received!
Oops! Qualcosa ha insegnato il modulo.

LAWMORE AN ADVISOR OF CODEALLY – AN INVESTMENT BY SUNFISH PARTNERS

LAWMORE A LEGAL PARTNER OF ORLEN SKYLIGHT ACCELERATOR

LAWMORE an advisor of SWAPP – an investment by SPEEDUP GROUP

Cookie Q&A

||

LAWMORE an advisor of Instreamly – an investment by PKO VC and two foreign VC funds (Supernode Global and Colopl Next)

LAWMORE an advisor of the Audio Bible Superproduction – an investment of PLN 6 million from private investors

LAWMORE’S Honorary patronage of the report Top Disruptors in Healthcare

LAWMORE an advisor of 4Nature System – an investment by Simpact VC

LAWMORE an advisor of Consumer Intelligence – an investment by KnowledgeHub

|

I Love Marketing & Business

PFR

A new online course in collaboration with PFR – funding from VC

LAWMORE an advisor of TALKIE.AI – an investment by Movens VC and LT Capital

LAWMORE an advisor of ADDICTIONS.AI – a co-investment of private investors

Legal support for startups

A program at Radio Kampus

LAWMORE an advisor of InStreamly – SMOK Ventures investment

LAWMORE an advisor of InStreamly – SMOK Ventures investment

intelilex|

LAWMORE in collaboration with inteliLex – AI for lawyers

Our Law Firm joined an action of the Ombudsman for SMEs – RatujBinzes

LAWMORE the legal partner of Hack the crisis

LAWMORE an advisor of Gymsteer – Pracuj Ventures investment

LAWMORE as an advisor of Daily

LAWMORE as an advisor of Daily in the acquisition by Finnish Wolt

LAWMORE REPRESENTS WANDLEE

LAWMORE REPRESENTS WANDLEE – INVESTMENT BY PRACUJ VENTURES

Marcin Jaraczewski as a new partner of LAWMORE

|

A new article by Paula Pul for Stock Market

Contact us

Office:
BROWARY WARSZAWSKIE
54 Krochmalna str., room 78 (floor 6)
00-864 Warsaw

Stay up to date with changes in law

Subscribe to our newsletter

Thank you!
Registration was successful.
Oops... your mail can't be sent!